Nie cierpię mojego życia. Jest kompletnie chujowe. Ojciec – alkoholik. Matka – cały dzień w pracy. Niby rozwiedzeni, niby ten idiota był w więzieniu za znęcanie się psych. nad rodziną a i tak chuj z nami mieszka. Co za pokopane prawo w tym kraju. A stać go żeby sobie wynajął mieszkanie. A nawet – zawsze może mieszkać u babki. Ona ma 3 pokoje na nią jedną -.-’
Ogólnie mam dosyć i chujnia. Pewnie zaraz będą komentarze, że ludzie mają gorzej, że np. są rodziny gdzie pije oboje rodziców. I chujnia.
23
48
U mnie ojciec chla, kiedyś chciał mnie zadźgadź nożem, siostra mi zmarła na białaczkę, w 2009 roku nasz dom został zalany całkowicie, mieszkamy jak większośc powodzian od tamtego czasu w jakichś slamsach, mi wzrok siadł, a miałem zdrowe oczy, zachorowąłem na łuszczyce choć u mnie babcia tylko to miała, chodziłem 2 lata z dziewczyną a ona mnie zdradzała z kim popadnie (chyba pół jej wsi ją wydupcyło, a przy mnie taka porzadna się wydawała, ale dostała ode mnie kopa w dupe i łatke szmaty do końca życia), zostałem zwolniony z roboty, bo syn szefa nie miał roboty, braciak zrobił zadłużenie i teraz trzeba spłacać więc o nowym mieszkaniu mozna zapomnieć. Jedyne co mi zostało z zycia to w miarę kompletna rodzina i mój komputer na którego tak zbierałem, nawet auto musiałem sprzedać. I teraz zapytam ciebie kto ma gorzej ja czy ty?
No i chuj, że mają gorzej. Każdy ma swoją chujnię.
ty też masz tragizm. Można mówić, że gorzej mają w Afganistanie lub Etiopii. Ty też masz chujowo. Życzę ci poprawy sytuacji
niektórzy mają gorzej
Widzę, że tu się już zaczęła debata kto ma gorzej. Powiem szczerze, mój ojciec to też alkoholik i do tego choleryk. Na to nie ma lekarstwa i szczerze chuj na to zdziałasz, jak to się mówi „rodziny się nie wybiera”. Wiesz co mi pomaga? Myśl, że żaden chuj nie zrujnuje mi, życia. W tym roku jadę z przyjaciółmi na studia do Krakowa więc wyrwę się z rodzinnej pipidówy i od wielu ludzi których cholernie nienawidzę. Wiem, że tam będę się dobrze bawił w dobrym towarzystwie i żaden chuj tego nie zmieni. Więc tobie też radze znaleźć taką odskocznie gdzie mógłbyś się odstresować. Pokój.
Co tam Panie Pańska wątroba. Moje nerki! O! Te to mnie dopiero nagwiżdżają!